Sprawa 2974

Historia sprawy Wspólnoty Mieszkaniowej z Bytomia

Mieszkańcy nieruchomości w Bytomiu przez lata zmagali się z narastającymi problemami konstrukcyjnymi. Pękające ściany, uszkodzone stropy i coraz poważniejsze przechylenia sprawiły, że nieruchomość zaczęła być uznawana za niebezpieczną dla użytkowników. W końcu zapadła decyzja o konieczności wyłączenia części lokali z użytkowania - mieszkańcy musieli opuścić swoje mieszkania i szukać tymczasowych lokali zastępczych.

Wspólnota Mieszkaniowa, reprezentująca właścicieli kilkunastu lokali, nie zamierzała godzić się na zniszczenie swojego dorobku życia. Zwróciła się do Kompensaty, by wspólnie stawić czoła potężnemu przeciwnikowi - spółce Węglokoks Kraj S.A., odpowiedzialnej za szkody górnicze.

Droga przez sądy

Proces nie należał do łatwych. Już od pierwszych pism procesowych pełnomocnicy kopalni próbowali podważać roszczenia mieszkańców, wskazując, że ich żądania są „całkowicie bezzasadne”. Próbowano nawet dowodzić, że wspólnota nie może skutecznie występować w imieniu wszystkich właścicieli lokali.

Jednak opinie biegłych były jednoznaczne - szkody były wynikiem eksploatacji górniczej, a koszty ich usunięcia czy rektyfikacji obiektu przekraczały ekonomiczny sens naprawy. Sąd przyznał rację mieszkańcom, zasądzając odszkodowania w wysokości odpowiadającej wartości technicznej lokali. Łączna kwota świadczeń przekroczyła 1 milion złotych.

Apelacje i dalsza walka

Spór jednak na tym się nie zakończył. Strony składały apelacje - zarówno powodowie, którzy domagali się odsetek liczonych od dnia wytoczenia powództwa, jak i Węglokoks, próbujący obniżyć wysokość odszkodowań.

W odpowiedziach na apelacje pełnomocnicy wspólnoty podkreślali, że mieszkańcy przez długi czas byli pozbawieni możliwości korzystania ze swoich mieszkań, ponosili koszty wynajmu lokali zastępczych i nie mogą być obciążani skutkami przewlekania postępowań.

Finał sprawy

Choć walka w sądach trwała latami, mieszkańcy mogą mówić o wielkim zwycięstwie. Sąd uznał zasadność ich roszczeń, a wspólnota - działając z Kompensatą - wywalczyła rekompensatę, która pozwoli na zabezpieczenie ich interesów i odzyskanie utraconych wartości.

To historia, która pokazuje, że nawet duży podmiot gospodarczy nie stoi ponad prawem, a wspólnota działająca razem z odpowiednim partnerem potrafi skutecznie bronić swoich praw.

Podsumowanie

Lokalizacja: Bytom
Przeciwnik: Węglokoks Kraj S.A.
Stan szkody: poważne uszkodzenia konstrukcji budynku, pęknięcia ścian i stropów, wyłączenie części lokali z użytkowania.
Propozycja kopalni: podważanie roszczeń i opinii biegłych, brak realnej oferty odszkodowawczej.
Uzyskana kwota: łącznie ponad 1 075 000 zł tytułem odszkodowań + odsetki.
Kluczowy argument: rektyfikacja i naprawa budynku niecelowe ekonomicznie – zasadne było zasądzenie wartości technicznej lokali.
Efekt: pełne zwycięstwo wspólnoty - sąd uznał odpowiedzialność kopalni i zasądził rekompensaty dla wszystkich współwłaścicieli.