Odszkodowanie za szkody górnicze na budynku

Polska jest największym producentem węgla kamiennego w Unii Europejskiej. Co więcej, jak wskazują ekspertyzy wykonane na zlecenie Ministerstwa Gospodarki, nasza gospodarka i energoelektryka będą uzależnione od „czarnego złota” przynajmniej do roku 2030. Największe zagłębie węglowe w naszym kraju stanowi Górny Śląsk, gdzie intensywna eksploatacja prowadzona jest już od dobrych kilkudziesięciu lat.     Nikogo zatem nie powinno dziwić, iż obszar Górnośląskiego Zagłębia Węglowego stanowi miejsce najczęstszego występowania szkód górniczych i ponosi się tam najdotkliwsze konsekwencje takiego stanu rzeczy. Wiele osób, których budynki zostały uszkodzone, może jednak nie mieć pełnej świadomości przysługujących im praw lub obawiać się sporu z dysponującym większą siłą ekonomiczną przedsiębiorcą górniczym.    
W obecnym ustawodawstwie forma naprawienia szkody przysługującej poszkodowanemu może przybrać postać przywrócenia stanu poprzedniego budynku lub zapłaty odpowiedniej kwoty pieniężnej. Niemniej, jeśli przywrócenie stanu poprzedniego okaże się niewykonalne lub będzie się wiązać ze zbyt dużymi trudnościami, bądź kosztami, nasze roszczenie zaspokojone będzie poprzez świadczenie w pieniądzu. W 2017 roku na usuwanie szkód w budynkach mieszkalnych kopalnie Polskiej Grupy Górniczej wydały 60,5 mln zł, a w budynkach usługowych czy handlowych – 5,7 mln złotych.

Odpowiedzialność za szkodę ponosi przedsiębiorca prowadzący ruch zakładu górniczego, wskutek którego wystąpiła szkoda, bądź inny podmiot prowadzący działalność regulowaną ustawą z dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz.U. 2011 nr 163 poz. 981).  Jeżeli nie można ustalić, kto wyrządził szkodę, odpowiada za nią przedsiębiorca, który w dniu ujawnienia się szkody ma prawo prowadzić w obszarze górniczym, w granicach którego wystąpiła szkoda, działalność regulowaną ustawą. Jeżeli nie istnieje przedsiębiorca odpowiedzialny za szkodę ani jego następca prawny, za szkodę odpowiada Skarb Państwa reprezentowany przez Dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego.

Pierwszym krokiem będzie skierowanie do odpowiedniej kopalni wniosku o naprawę szkód górniczych na budynku, który to stanowi niezbędny element obowiązkowego w takich sprawach (na mocy ustawy) postępowania ugodowego. We wniosku wskazujemy m.in. tytuł prawny do nieruchomości oraz dokładnie opisujemy szkodę, której naprawienia się domagamy, a także termin dowiedzenia się o szkodzie. W załącznikach do wniosku należy dostarczyć wszelką dokumentację niezbędną do poparcia naszego roszczenia. Wstąpienie na drogę sądową możliwe jest dopiero po wyczerpaniu postępowania ugodowego.

Po wpłynięciu wniosku wraz kompletem dokumentów, podmiot do którego go skierowaliśmy:
  • ustala, czy wystąpiły przesłanki skierowania wniosku do danego oddziału (kopalni), ew. reprezentanta Skarbu Państwa,
  • ustala, czy wniosek spełnia wymagania formalne,
  • ustala, czy wnioskodawca jest poszkodowanym i czy jest uprawniony do wystąpienia z roszczeniem,
  • dokonuje oceny sytuacji górniczo–geologicznej,
  • gromadzi niezbędne dokumenty wchodzące w skład dokumentacji mierniczo–geologicznej,
  • dokonuje oględzin budynku, w których uczestniczą: jego przedstawiciel (przedstawiciele), wnioskodawca oraz ew. pełnomocnik wnioskodawcy.

Po rozpoznaniu wniosku nasze roszczenie, albo zostanie odrzucone (kopalnia odmówi jego zaspokojenia, czyli naprawy szkody), albo otrzymamy propozycje zawarcia ugody, która to zawarta w formie aktu notarialnego stanowić będzie tytuł egzekucyjny w rozumieniu przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. Postępowanie na drodze ugodowej uznaje się za wyczerpane, gdy otrzymaliśmy odmowę zawarcia ugody lub jeżeli od skierowania przez nas roszczenia upłynęło 30 dni. W takiej sytuacji roszczenia o naprawienie szkody górniczej możemy dochodzić na drodze sądowej.

Praktyka pokazuje, iż roszczenia ok. 80% poszkodowanych zostają zaspokojone, czy to w drodze ugody, czy też na drodze sądowej.

ikona specjalizacja

Wysoka specjalizacja
w dochodzeniu szkód



Pełna reprezentacja
​poszkodowanego



Udokumentowanie
szkody



Odciążenie
od prowadzenia sprawy



Wynagrodzenie
tylko od sukcesu